Mir – krater, który widać z kosmosu…

Kopalnia Mir

Na wschodzie Syberii, w Republice Sacha (Jakucja), otwiera się gigantyczna otchłań! Mir, kolosalna kopalnia odkrywkowa, która przez dekady karmiła świat diamentami. Jest tak głęboka, że jej dno wydaje się należeć do innej rzeczywistości, a ściany, wyrzeźbione przez maszyny i czas, opowiadają historię jednego z największych odkryć geologicznych XX wieku.

To tutaj, pośród lodowych wichrów i wiecznej zmarzliny, w 1955 roku radzieccy geolodzy odnaleźli bogate złoże kimberlitu. Skały, w których ukryte były najtwardsze i najcenniejsze kryształy świata. W ten sposób powstała kopalnia, która przez lata była sercem radzieckiego przemysłu diamentowego, a jej nazwa – Mir (ros. Мир, czyli „Pokój”) – stała się symbolem ludzkiej determinacji w walce z surowością natury.

Pinezka wskazuje położenie kopalni w Mirnym
Pinezka wskazuje położenie kopalni w Mirnym

Odkrycie, które zmieniło bieg historii

Po zakończeniu II wojny światowej Związek Radziecki desperacko potrzebował własnych źródeł diamentów. Były one wykorzystywane nie tylko w jubilerstwie, ale przede wszystkim w przemyśle – do narzędzi tnących, wiertniczych i technologii wojskowej. Radzieccy geolodzy, uzbrojeni w doświadczenie zdobyte na zachodzie i w Afryce, rozpoczęli poszukiwania.

W 1955 roku, po latach ekspedycji, trzech geologów – Juri Khabardin, Ekaterina Elagina i Wiktor Awdeenko – odkryło w Jakucji ogromne złoże kimberlitu. Odkrycie było tak przełomowe, że Khabardin został później uhonorowany Nagrodą Leninowską – jednym z najwyższych odznaczeń w ZSRR.

Juri Khabardin, Ekaterina Elagina i Wiktor Awdeenko podczas wyprawy w Jakucji, rok 1955
Juri Khabardin, Ekaterina Elagina i Wiktor Awdeenko podczas wyprawy w Jakucji, rok 1954

W ciągu kilku lat w surowych warunkach Syberii powstała kopalnia Mir, której prace rozpoczęto w 1957 roku. Warunki były niemal niemożliwe do zniesienia. Zimą temperatura spadała do -50°C, co powodowało, że stal pękała, paliwa zamarzały, a gumowe opony pojazdów stawały się kruche jak szkło. Latem z kolei wieczna zmarzlina zamieniała teren w grząskie bagno, utrudniając transport i budowę infrastruktury.

Początki budowy kopalni Mir , rok 1957
Początki budowy kopalni Mir , rok 1957
zdjęcie pochodzi z serwisu alrosa.ru

Cud inżynierii – największa dziura wykopana przez człowieka

Wydobycie diamentów w kopalni Mir odbywało się metodą odkrywkową. Ogromne maszyny stopniowo zdejmowały warstwa po warstwie skalną skorupę, tworząc lej o średnicy 1,2 km i głębokości 525 metrów. To uczyniło Mir jedną z największych kopalni odkrywkowych na świecie, porównywalną rozmiarem do Wielkiego Kanionu.

Kilka niezwykłych faktów o Mir:
Średnica: 1,2 km – wystarczająco duża, by zmieścić całe średniej wielkości miasto.
Głębokość: 525 m – dwukrotność wysokości Wieży Eiffla.
Rekordowe wydobycie: w latach 60. kopalnia dostarczała 10 milionów karatów diamentów rocznie, co stanowiło około 20% światowej produkcji.
Największy znaleziony diament: w Mir wydobyto legendarny „26. Kongres KPZR”, 342,5-karatowy kamień, jeden z największych znalezionych w ZSRR.

Diament „26. Kongres KPZR” to jeden z najbardziej znanych diamentów wydobytych w kopalni Mir. Został znaleziony w 1980 roku i miał masę 342,5 ct. To czyniło go jednym z największych diamentów naturalnych odkrytych w Związku Radzieckim. Jego nazwa nawiązuje do 26. Zjazdu Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR), który odbył się w 1981 roku. Był to najlepszy sposób na podkreślenie znaczenia tego odkrycia dla radzieckiej gospodarki i przemysłu diamentowego.

Diament „26. Kongres KPZR” 
Diament „26. Kongres KPZR” 

Nie jest do końca jasne, co stało się z tym diamentem? Niektóre źródła sugerują, że został on zachowany przez państwo, inne wskazują, że mógł zostać sprzedany lub przetworzony na mniejsze kamienie jubilerskie. Jednak samo jego odkrycie stało się symbolem potęgi kopalni Mir i radzieckiego przemysłu diamentowego w XX wieku.

Niektóre legendy głoszą, że helikoptery nie mogły przelatywać nad kraterem, ponieważ silne prądy powietrzne ciągnęły je w głąb kopalni. Choć nie ma na to dowodów, sam rozmiar i głębokość tego miejsca sprawiają, że nie jest to całkowicie nieprawdopodobne.


Złoty okres i upadek giganta

W latach 60. i 70. XX wieku kopalnia Mir stała się prawdziwą żyłą złota dla radzieckiego przemysłu. Diamenty z Mir były tak cenne, że istniały spekulacje, iż ZSRR celowo sprzedawał na rynek tylko te gorszej jakości. Decyzją biura politycznego zatrzymywano najlepsze egzemplarze do celów strategicznych i militarnych. Hmmm?

Jednak każda odkrywka ma swój kres. Pod koniec XX wieku zasoby kopalni zaczęły się wyczerpywać, a dalsza eksploatacja metodą odkrywkową stała się nieopłacalna. W 2001 roku kopalnię oficjalnie zamknięto. Pozostał monumentalny krater, który dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli przemysłu diamentowego.

Kopalnia Mir wraz pobliskim miastem Mirny
Kopalnia Mir wraz pobliskim miastem Mirny

Nowe życie Mir – kopalnia podziemna

Choć wydobycie odkrywkowe zakończyło się w 2001 roku, w 2009 roku otwarto w Mir kopalnię podziemną, która kontynuowała eksploatację złóż na głębokości ponad kilometra pod powierzchnią. Nowa kopalnia miała dostarczać około 1 miliona karatów diamentów rocznie, jednak w 2017 roku doszło do tragicznej katastrofy – zalania szybów wodą gruntową. W wyniku tego wypadku zginęło kilku górników, a działalność kopalni została zawieszona.

Obecnie prowadzone są badania nad ewentualnym wznowieniem eksploatacji, choć Mir pozostaje przede wszystkim pomnikiem minionej ery radzieckiego górnictwa.

Zawalenie się podziemnej kopalni Mir w Jakucji w Rosji
Zawalenie się podziemnej kopalni Mir. Zdjęcie przedstawia ratowników pracujących po tragedii.

Mir – więcej niż kopalnia, więcej niż dziura w ziemi

Dziś krater Mir to nie tylko świadectwo potęgi radzieckiej inżynierii, ale i przypomnienie o tym, jak daleko człowiek jest w stanie się posunąć, by zdobyć surowce ukryte w głębi Ziemi. W Jakucji mówi się, że Mir to „drzwi do wnętrza świata” – miejsce, gdzie ludzka ambicja spotkała się z surowością natury i wygrała… przynajmniej na jakiś czas.

Gdy patrzy się na gigantyczny lej, trudno nie odczuć pokory wobec ogromu tego przedsięwzięcia. To nie jest zwykła kopalnia – to dziura, która połknęła epokę, krater, który na zawsze zmienił losy diamentowego przemysłu i pokazał, że nawet w najdzikszych zakątkach świata człowiek potrafi zostawić swój ślad.

Surowy, nieoszlifowany diament w skale.
Kopalnia Mir
Surowy, nieoszlifowany diament tkwiący nadal w skale.
Kopalnia Mir

W przypadku pytań – zapraszam do kontaktu. Pamiętajcie że moich wpisów nie można traktować jako rekomendacji. To po prostu moja opinia i chęć podzielenia się z Wami moją wiedzą nt. diamentów.
Przypominam także iż teksty są moją własnością i zgodnie z prawem podlegają ochronie. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Related posts

Leave a Comment